Grodziec - zamek z bujną historią

Województwo dolnośląskie jest regionem niezwykle atrakcyjnym pod względem turystycznym. W ramach jednego terytorium znajduje się także wiele zabytków wysokiej klasy. Są one równie często odwiedzane przez przypadkowych turystów, jak i przez prawdziwych miłośników starych budowli, wyróżniających się różnorodnymi stylami architektonicznymi. Z czasów średniowiecza na terenie Dolnego Śląska pozostało kilka ciekawych budowli, z których najbardziej ciekawymi są zamki obronne.

Jednym z najciekawszych zamków, należących do średniowiecznej dolnośląskiej sieci obronnego należy, Zamek Grodziec. Budowla ta wybudowana została niezwykle malowniczo, znajduje się bowiem na bazaltowym wzgórzu o wysokości 389m. n.p.m.

Według badań przeprowadzonych przez archeologów oraz historyków mediewistów na miejscu obecnych pozostałości zamku niegdyś znajdował się gród obronny plemienia Bobrzan. Następnie gród przeszedł w ręce, bardzo potężnej w owych czasach, rodziny Bożywojów. Ona właśnie doprowadziła do bardzo szerokiej rozbudowy zamku. Od 1470 roku Zamek Grodziec trafił w ręce książąt brzesko-legnickich panujących na owych terytoriach królestwa polskiego. Do nadania zamkowi gotyckiego wyglądu przyczynili się dwaj kolejni władcy brzesko-legniccy: Fryderyk I i Fryderyk II. Następnie Zamek Grodziec stał się jedną z głównych rezydencji Piastów legnickich. Za ich czasów zamek został gruntownie przebudowany, nadano mu wtedy, znacznie modniejszy, wygląd w stylu renesansowym. Przebudowa została dokonana przez, uznawanego za geniusza w swoim fachu, architekta Wendella Roskopfa.

Zamek zaczął popadać w ruinę w wiekach XVII i XVIII. Początkiem jego upadku było jednak splądrowanie i wysadzenie jego części w powietrze przez wojska Wallensteina. Zabytkową budowlę uratowało zakupienie jej przez kupca von Dirksteina. Bogaty właściciel mógł pozwolić sobie, by za własne pieniądze znakomity architekt Bodo Ebhardt przeprowadził gruntowną renowację grodzieckiego zamku.

W początkach XX wieku zamek został oddany do zwiedzania przez turystów. Szczególną atrakcję stanowią, uwielbiane przez kobiety, spacery malowniczo zaaranżowaną galeryjką, biegnącą wzdłuż murów obronnych zamku. Turystów interesuje również legendarna opowieść związana z Zamkiem Grodziec. Według niej po zamkowych ruinach błąka się lokalny duch, zwany Czerwonym Upiorem. Jest to rycerz kościotrup w czerwonej opończy, po dziś dzień szukający zemsty na oprawcach swojej ukochanej damy.